Sesje w domu
Strajk kobiet w Lesznie moimi oczami.
Serio. Nie lubię. Co roku sobie obiecuję, że wystartuję z nimi tylko jeśli znajdę coś naprawdę wyjątkowego. W tym roku znowu mi się poszczęściło. Już od października robiłam research i burzę mózgu. I wpadłam. Wiedziałam na pewno, że będzie to sesja na dworze. Wymarzyłam sobie garbusa. Klasycznego st…
Masz dylemat jak ubrać się na sesję zdjęciową? Jaką zrobić fryzurę i czy iść do makijażystki na profesjonalny make-up? Ten wpis powinien Ci pomóc.
Nigdy nie chciałabym stać się fotografem, który tylko odcina kupony. Który wraca z reportażu i nie ma nic nowego na karcie.
Tyle miłości to ja jeszcze na jednej sesji nie widziałam. Bałam się, że moje studio nie pomieści tych wszystkich pięknych emocji.
Elopement - czyli ucieknijmy, żeby wziąć ślub
O tym jak w morzu ofert wybrać tą jedną jedyną, skrojoną na miarę...
Bardzo lubię tę chwilę jak widzę na fanpage na facebooku, że dostałam wiadomość do strony Marlena Kurowska Fotografia. Z drżeniem serca i dreszczykiem emocji otwieram messengera, bo zazwyczaj oznacza to zapytanie o sesję, a to nowe wyzwanie. Tym razem odezwał się dawny znajomy...
Ostatnio miałam okazję fotografować piękną kobietę.Piękna twarz, błyszczące włosy, fantastyczne ciało. I to takie ciało nie w darze od Matki Natury, bo była łaskawa, tylko wypracowane przez sport. Wylany pot, wyrzeźbione mięśnie. Siła i moc. Świetna sesja, a efekty jeszcze piękniejsze. Dla mnie sesj…
Właśnie skończyłam edycję kolejnej udanej sesji. Tym razem trochę odeszłam od tematów rodzinnych i dziecięcych, ale nadał zostałam w klimacie lifestylu. Była to sesja sportowa.
Właśnie jestem po przepięknej, bardzo poruszającej sesji lifestylowej mojej koleżanki, która właśnie urodziła małego Ignasia. Ponieważ Zu mieszka w Poznaniu a ja w Lesznie, w związku z tym dużo łatwiej było żebym ja przyjechała do niej zrobić zdjecia jej nowo narodzonemu synkowi, niż żeby ona przyje…
Taki mały, życiowy sukces.
Zachowaj Wasze wspólne chwile na dłużej.
Fotografowanie zimą w plenerze? da się.
Które nie wyszło :)
Zaproś fotografa do domu
O takiem jednym małym sukcesie.
Nie znam nikogo, kto nie lubiłby świat Bożego Narodzenia.
Nigdy nie rozczulały mnie maluchy. Czyjeś słodkie małe dzieci nigdy nie robiły na mnie większego wrażenia. Znacznie bardziej działały na mnie małe pieski i kotki. Słodkie, bezbronne istotki, stworzone do przytulania, całowania, głaskania. Świat stanął na głowie gdy pojawiła się ONA.