Nie znam nikogo, kto nie lubiłby świat Bożego Narodzenia. Czekam na nie już od listopada. Zaraz po Wszystkich Świetych zaczynam wypatrywać świątecznych dekoracji w witrynach sklepowych i naprawdę czekam na swiateczne piosenki w radio. I nawet tak bardzo nie przeszkadzają mi świąteczne reklamy w telewizji, którą i tak, odkąd mam dziecko, rzadko oglądam. Ta magiczna atmosfera sprawia, że jakoś tak cieplej się robi w tym grudniu.

W tym roku jeszcze wcześniej poczulam świąteczna atmosferę, bo zaczęłam robić sesje świąteczne już w listopadzie. W domu pojawiła się mała, żywa choinka ubrana w wysuszone plastry pomarańczy i laski cynamonu, oczywiście ku uciesze mojego dziecka. Teraz codziennie zbieram po całym domu dekoracje świąteczne i cierpliwie wieszam na gałązkach. Aż boje się pomyśleć co będzie jak postawimy wielka na 2 metry choinkę. Jak co roku pozostaje kwestia trafionych lub mniej trafionych prezentów. U mnie w najbliższej rodzinie jest łatwiej, bo każdy dyskretnie się podmawia, co chciałby dostać od Mikołaja. Jednakże wiem jak trudne może być trafienie z prezentem. Dlatego spieszę ze swoją ofertą do wszystkich tych, dla których wymyślenie oryginalnego prezentu może zepsuć święta.

Może być oryginalnie jak nigdy dotąd. Sprezentuj swoim najbliższym sesję fotograficzną. Może to być portret, sesja rodzinna, sportowa, sensualna, z humorem lub dostojnie poważna. Zaskocz swoich bliskich i podaruj im coś czego na pewno nie zapomną.

2020-04-08

Galeria zdjęć: